Jednoroż i niespodzianka

Jest nas teraz czworo – Tycia, Mama, Tata i Jednoroż (Tycia tak go nazwała).
Jednoroż to prezent od Buni.
Ma jakiś metr kwadratowy, „wypchany” po brzegi helem (aż strach pomyśleć co będzie gdy hel uleci) i towarzyszy nam wszędzie. Łącznie z tym że Tycia z nim śpi…:-P
I do Babci z nim jechała autem (nie musi Mama dodawać jaki Tata był uradowany :-P)
Jednoroż JednorożA poza tym Tycie spotkał kolejny miły prezent dzięki naszej kochanej Cioci Kini (która to bardzo wzięła sobie do serca fakt że Tycia będzie kiedyś Jej synową, i ciągle Ja rozpieszcza na różne możliwe sposoby :))
Tym razem przysłała Tyci „Peppową” paczkę- superancki plecaczek, pidżamkę, puzzle, własnoręcznie uszytą świnkę i ozdobne klamerki które Tycia kazała sobie wpiąć we włosy i tak chodzi 🙂
No Ciocia Ty to jesteś…! (sama wiesz…)
Dziękujemy Ci bardzo!
IMG_7747 IMG_7758 IMG_7764 Tycia i Peppa
Fajnie ma się Tycia nie?Ale wcale Jej się nie należy! Zwłaszcza po wczorajszym!
Na samą myśl Mamie znów słabo…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Jednoroż i niespodzianka

  1. Talona pisze:

    No z tymi balonami to już trzy światy, wyobrażam sobie minę M 😀
    Niekiepska jest po prostu 😀

    Ale jakie Ona ma już długie włosy….

    Fajne prezenty 🙂

  2. Kinia pisze:

    Oj a dla mnie największą radością jest zadowolona Tyciunia 🙂 Ciocia bardzo bardzo się cieszy :))))

Skomentuj Talona Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *