Dzieła wybrane (XLIX)

1. Godzina 5.40.
Tycia: „Idziemy jus do skjepu?
Mama: „Nie no coś Ty Tyciu, sklep jest jeszcze zamknięty!”
Tycia: „Nie jest zamknięty, na pewno jest jus otworzony!

Godzina 6.50
Tycia: „No idziemy jus do tego skjepu?”
Mama: „Jeszcze nie!”
Tycia: „Nie będzie jus chleba jak pójdziemy, bo ludzie wsysko jus pozbiejały!

2. „Ckafka mnie dusi!”

3. Tycia przygotowuje z Mamą pizze, wyjęła ze słoiczka oliwkę i niesie Tacie.
Tycia: „Pjose masz jedz!
Tata: „Dziękuję ale ja nie lubię oliwek”
Tycia: „To lub to!

4. Tycia ogląda przepis i pyta:
Co tu może pisać?
Przygląda się jak Mama miesza ciasto po czym dodaje:
Za dużo gjamów chyba dałaś!

5. Tycia rozmawia przez telefon (na niby):
Dowiedziałam się ze niedługo będzies…?

6. Wracamy do domu, Mamie się spieszy.
Tycia przystaje co dwa kroki i wyciąga sobie z opakowania herbatnika.
Mama Ją pogania: „Tycia no chodź już! Pospiesz się!”
Tycia: „Cekaj! Zjem sobie to ciastko w spokoju i pójde!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia-dzieła wybrane i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Dzieła wybrane (XLIX)

  1. Talona pisze:

    No i padłam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *