Tycia nie może ot tak po prostu robić podstawowych rzeczy normalnie!
Ona wiecznie musi ze/we wszystkim cudować.
Dopiero jak dostanie małą burkę od Rodziców to na moment staje się normalna
Choć minę ma jak zbity pies że nie może działać nieszablonowo…
Ale czy to jest normalne aby np schodzić po 5 schodkach 15minut i to w tak dziwacznych pozach??
Po „przywołaniu do porządku”
No ciekawe po kim Tycia odziedziczyla ta nieschematycznosc.. hmmm… no zastanówmy sie??!!
No przepraszam w zyciu codziennym i w podstawowych czynnościach to ja jestem jak najbardziej schematyczna!:-P