Dzieła wybrane (XLIV)

1. Tycia dzwoni do Buni: „Dzien dobjy! No i co tam ciekawego?

2. Mama z braku sił: „O Boże!”
Tycia na to: „Nie mów o boze! W kościele się tak mówi, a tu nie jes kościól.
O widzis kotek tez tak nie mówi!”

3. Tycia wywija rurą od odkurzacza, mimo wielokrotnych upomnień Mamy, aż w końcu się uderza w nogę stwierdzając ze zdziwieniem: „oj casnęłam się!
Mama się mimowolnie na ten zwrot uśmiechnęła, na co oburzona Tycia:
To cale nie jes śmiesne!

4. Z zakresu hipochondrii.
Tycie ugryzł komar, oczywiście jak tylko to zauważyła, obejrzała z każdej strony, przybiegła do Mamy i z największą możliwą troską w głosie pyta:
Psejdzie mi to tak?

5. Biegnie Tycia na nocnik, Mama za Nią i mówi: „Szybko choć pomogę Ci zdjąć majteczki”
Na co Tycia się zatrzymuje i spokojnie oświadcza: „Spoko zajme się tym!” 😛

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia-dzieła wybrane i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Dzieła wybrane (XLIV)

  1. Talona pisze:

    Padłam 😛

  2. Kinia pisze:

    Spoko zajme sie tym buahahahahahaaha.. nie no padłam!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *