A la Dożynki :)

Niespodziewanie nawet dla nas samych, wylądowaliśmy znowu u Cioci Eli, a ogólniej mówiąc u Rodzinki.pl 🙂
Bardzo to był miły odpoczynek dla ducha i ciała 🙂
Tycia wyszalała się tak bardzo, że padła nam już dawno i mamy spokojny cichy wieczór 😛
Właśnie idzie się Mama rozprawić z toną śliwek, jabłek i innych tego typu plonów 🙂
Wprawdzie w niedalekiej miejscowości odbywały się Dożynki i można się było fajnie pobawić ( festyny, karuzele, muzyka i te sprawy) ale nam nawet nie chciało się ruszyć czterech liter spod jabłonki 🙂
Nigdzie się tak nie odpoczywa jak tam 🙂
A „plony” same spadają na głowę 🙂