Zadanie numer pietnaście

Niewykonane!!! uh
„Świąteczna sesja zdjęciowa”.

Tycia podekscytowana. Już rano każe nam wszystko przygotowywać.
Rozłożyliśmy z Tatą nowe tło, zaczęliśmy ustawiać lampy.
Myśleliśmy że fajnie się pobawimy. Taa…
Już na tym etapie Tyci się odwidziało i zaczyna marudzić!
Spoko, nie poddajemy się!
Tycia chce zdjęcie ze świnią (o której na końcu wpisu).
Dobra niech będzie, wszak świnia urocza, no bez dwóch zdań dzisiaj bardziej urocza niż Tycia!
Nie ma czasu na poprawki, na jakieś wymyślne pozy, no nie dziś! I już!
Tycia się popisuje, otwiera buzie (taki śmieszny uśmiech wg Niej!), zamyka oczy, odwraca się, chowa, skacze, ucieka, wyje! uhhhhh
Ma szczęście że Rodzice Tyci profesjonaliści i łatwo nie rezygnują (a Mama to taka zawzięta, że za punkt honoru wzięła sobie zrobienie choćby JEDNEGO w miarę normalnego zdjęcia tego czorta).
Na koniec to już nawet niepedagogicznie postąpiła i zaczęła Tyćkę nęcić czekoladą (której nigdy nie je!). Przez chwilę nawet, gdy Tyci zaświeciły oczka, myślała że to był świetny pomysł.
Niestety Tyćka czekoladkę wcięła po czym stwierdziła że już jest zmęczona i nie chce żadnych zdjęć!
Drugiej nie chciała…
O matko!
W ostatnią niedzielę robiliśmy zdjęcia dwóm małym dziewczynkom.
No w porównaniu z dzisiejszą sesją Tyci to to były wręcz aniołki!!! I to dwa!
Nie no kurde zrobimy tą sesję jeszcze raz!
Bo chyba nie można nikomu pokazać czegoś takiego nie?
Sesja mikołajkowa _DSC1643 _DSC1661 Świnia okazała się bohaterem numer jeden!
Od kilku dni mieszka z nami a Tycia się w niej wprost zakochała.
A kupiła ją Mama przez zupełny przypadek!
Mając 5 minut w zanadrzu weszła do butiku (tak Mama nazywa szmateks dobrej jakości z naprawdę wyszukaną odzieżą :)) i zobaczyła… Ją!
No urocza! Chwilę się Mama wahała, bo dziwnie tak chyba kupić w szmateksie zabawkę.
Ale gdy podeszła bliżej, zobaczyła że jest praktycznie nowa i kosztuje…8 ZŁOTYCH(!!!)  to wręcz porwała ją z półki aby nikt Mamy nie uprzedził!
A i jest firmy Nici, no ktoś kto ją wyceniał chyba jakiś mało trzeźwy bądź kumaty był.
Wrzuciłyśmy świnkę do pralki i voila! Wygląda jak ze sklepu!
Dzisiaj była z nami nawet na wizycie i obiedzie u Dziadków (jednych i drugich) tak się zaprzyjaźniliśmy 🙂
Fajna nie???
I kto fajniejszy? Co nie że świniak??? 😛  I grzeczny taki! 🙂
Sesja MikołajkowaPS Choinka made by Tatko 🙂

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia Tap Madl, Tycia uroczysta i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na „Zadanie numer pietnaście

  1. Kinia pisze:

    Matka super foty, co Ty chcesz??? :))))

  2. MamaTycipieńki pisze:

    No ciekawe bardzo czy byłabyś taka zachwycona jakbyś otrzymała takie fotki 🙂

  3. karodomi pisze:

    fotki sa cudne 🙂 ja bylabym zachwycona 🙂

    • MamaTycipieńki pisze:

      hehe dzięki Karodomi 🙂
      Tobie na pewno bym takich nie oddała! 🙂
      Ale co zrobić jak model nie chce współpracować? 😛

  4. Talona pisze:

    Super Tycia i zdjęcia też 😉 no i świnka też 😀

Skomentuj Talona Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *