Tatko w natarciu :)

Mama wyleciała wczoraj do Cioci Kini… To wszyscy wiedzą. I w zasadzie, blog miał leżeć odłogiem, do czasu aż wróci, ale Tatko postanowił coś tu skrobnąć od czasu do czasu. Tym bardziej, że w końcu ma bloga „dla siebie”, bez korekty zza ramienia 🙂

Pierwszy temat, a w zasadzie rozważanie, myśl można by rzec, która pojawia się w głowie Tatki, za każdym razem kiedy osobiście „dotyka” potęgi ludzkiego umysłu. Nie inaczej było wczoraj na lotnisku. Muszę przyznać, że zawsze fascynowało mnie to, że jednego dnia można obudzić się w jednym miejscu, jednym kraju, a kłaść się spać o tysiące kilometrów dalej… No i niby Tatko, jako inżynier z urodzenia, fascynacji i wykształcenia wie, jak to działa (to czyli samolot), że jest ciąg i siła nośna i zyliony trybików i śrubek, jednak sami Ktosie przyznacie, że jest w tym też jakaś magia. Tak jak jest magia w tym, że jakiś prąd (który sam w sobie jest fajny) może spowodować że działa telewizja, komórka, komputer i wiele innych, rzeczy. Ok, ale nie będę przynudzał.

Tym bardziej, że Tatko ma ambitny plan podczas nieobecności Mamki. Zamierza……. a zresztą sami Ktosie zobaczcie 🙂

U Tatki różnice są dwie. To nie jest sylwester i to nie Tomb Rider 🙂
Do przeczytania Ktosie…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tata Tyci dobry na wszystko! i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na „Tatko w natarciu :)

  1. Talona pisze:

    Nie no fikłam 😉
    Tatko to teraz chata wolna 😉

    • MamaTycipieńki pisze:

      No ba 🙂 i już pierwsze problemy 🙁 – brakuje czystych naczyń i miejsca w zlewie. Ale znam rozwiązanie…………. rozbuduje zlew 🙂 hyhy

  2. Talona pisze:

    Ha ha dobre :-Dżeby Mamka tylko mieszkanie rozpoznała ;-)ale znając Was facetów zostawicie sprzątanie na ostatni dzień,żeby był błysk 😀

  3. denim81 pisze:

    Ależ służę radą zaczerpniętą z fb jak myć naczynia:
    1. wstawić do zlewu
    2. wmówić sobie że muszą namoknąć
    3. wrócić do kompa 🙂
    prawda że dobry sposób 🙂

    • MamaTycipieńki pisze:

      Znam ten sposób, w jego stosowaniu doszedłem do perfekcji 🙂
      Ja często w pkt 2 wmawiam sobie, że się same umyją, ale to już wyższy poziom wtajemniczenia 🙂

  4. Talona pisze:

    Tatko to teraz trzeba kupić zmywarkę 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *