„Byś, byś, byśś, byś, byyyśś!”

W słowniku Tyci pojawiło się dziś nowe słówko: „byś”.
Wymówiła je w ciągu ostatnich 10 godzin więcej razy niż „mama” przez ostatnie miesiące…
O co biega??? Nie mam zielonego pojęcia, „byś” było dziś wszystkim!
No bez przesady, powiedziała tak powyżej 500 razy na pewno!
Za parę lat ją spytam o co chodziło, mam nadzieję że mi wyjaśni, a do tego czasu pozostaje mi żyć w nieświadomości.
No chyba, że na razie jest na etapie początkowym tworzenia i niebawem wyklaruję się z tego coś zrozumiałego.
No oby tylko nie jakiś Zbyś, bo na takie rzeczy to Ona ma jeszcze czas!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *