Dzieła wybrane (LXXXVI)

1. Tytka po przebudzeniu: „Śniło mi się, że nas porwali mnie i Maciupka.
Na szczęście to było tylko śnicie

2. Po krótkim namyśle: „Franuś to jest taki okulista w naszej rodzinie!
Tata Tyci: „Dla czego okulista???”
Tycia: „No bo on tak tylko patrzy i patrzy…

3. Pijąc sok: „Ale on dobry. Ta marchwia musiała być bardzo słodka!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia-dzieła wybrane i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *