Dzieła wybrane (LXXXVII)

  1. Tytka: „W przyszłości to ja będę miłością!
    Mama: „Co to znaczy?”
    Tytka: „No po prostu BĘDĘ MIŁOŚCIĄ!
  2. Bawimy się w gotowanie.
    Tycia jest oczywiście szefem kuchni i przygotowuje wymyślane przez nas dania.
    Tycia: „Czy życzy sobie pani do tej potrawy jakieś specjalne zioła?”
    Mama: „Nie, specjalnych nie. Wystarczy że doda pani dużo pietruszki”
    Tycia zdegustowana (bo do każdej potrawy prawie Mama chce pietruszkę, którą uwielbia): „O matko! Jaka ty jesteś jadowita mamo na ta pietruszkę!
  3. Gdy jeszcze nie wpadła na pomysł bycia w przyszłości miłością, dosłownie chwilę wcześniej oświadczała zawzięcie: „Kiedyś będę konstruktorem instrukcji od mebli” 😛
Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia-dzieła wybrane i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *