Dyniowo

Przerabiam od dziś.
A jest tego ponad 20kg.
No ale my kochamy dynie!
Te niedzielne scones na śniadanie, bułeczki, chałki, ciasta i zupy krem…mmmmm! 🙂
I w tym roku żadnej hokkaido, odkrywamy nowe odmiany 🙂
dynie

Ten wpis został opublikowany w kategorii Mama Tyci w akcji..., Życie Tyciów od kuchni i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *