Na spacerku z „psim”:)

Ostatnio, ulubionymi zajęciami Tyci są:
1. spacer z Babcinym psem
2. zjeżdżanie na zjeżdżalni (wszystko jedno jakiej)

Tycia zapytana co chce robić, w 80% odpowiedzi powie że „z psim” (czyt. iść na spacer z psem), a w pozostałych 20% odpowie że „ziuuu!” (czyt. iść na zjeżdżalnie).
Tak było też i dzisiaj, a że nie mieliśmy pomysłu co robić, to postanowiliśmy Tyci sprawić przyjemność i spędziliśmy większą część dnia na spacerze z psem (który nie miał na to najmniejszej ochoty, bo dość wiekowy jest :-P ) i na okolicznych zjeżdżalniach :)

Pies niestety nie chciał spacerować i większą część „przechadzki” spędziła Tycia pod drzwiami domu… 😛
Nawet siłą nie dało się go namówić do ruchu…
Zmuszona była Tyćka „bawić” się na schodach…
Ale Ona z samego trzymania smyczy jest już zadowolona 🙂
Wchodzenie po schodach opanowane!
Czas: 4sek
I potem dla odmiany na zjeżdzalnie ziuuuuu!
No śmieje się Tycia w głos! 🙂

I tak to oto było dzisiaj. 🙂

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na „Na spacerku z „psim”:)

  1. Talona pisze:

    Współczuje pieskowi, bo mój to samo przechodził 🙂

    Piesek fajny, ale Tosia fajniejsza 🙂

  2. denim81 pisze:

    Cuuuudownaaa!!!

  3. karodomi pisze:

    Psim jest super a nadodatek jestem pewna ze Tosia znajdzie sposob by przekonac go do spacerkow;)pozdrowionka

  4. karodomi pisze:

    Tosia wyglada na taka co ma swoje sposoby na opornego pieska:)cudowna macie coreczke:):)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *