Tłusty czwartek u chudej Tyci :)

Wita Was Mama dziś na blogu pączkiem! 🙂
Tłusty czwartek u Tyciów
Takie święto to Mama lubi!
Nie trzeba się stroić, bawić się gdy nie ma się ochoty, wymyślać prezenty, wychodzić z domu!
Nic nie trzeba tylko jeść! 🙂
I to bez wyrzutów bo przecież robią tak dzisiaj wszyscy!
Nawet Tyci dane było skosztować pierwszy raz w życiu pączka (faworki były dla niej „paskudne”!)
Tycia je pączkaTycia je pączkaBez dwóch zdań Tyci posmakowało! 🙂
Tycia je pączkiA żeby oczywiście do końca nie było miło (uh!) i Mama miała jednak wyrzuty sumienia Tycia podsumowała dzisiejszy dzień następująco:
Mama jes cięska i wielka i gjuba oo taka (tutaj rozłożyła ręce chyba na szerokość metra!) i nie mozna jej wcale podnieść za szyje! Mozna sie tylko psytulic…
Tosia jest chuda i Tata…” !!!
No dzięki!!!
Czy można powiedzieć coś więcej niż: „UHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH”???!!!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na „Tłusty czwartek u chudej Tyci :)

  1. Kinia pisze:

    Hahahaha no to Tycia Ci powiedziała 🙂 ale kochana spoko przecież niedługo dieta i będziemy takie laseczki, że hej 🙂 Zresztą Ty to i tak jesteś laska bez dwóch zdań!

    • MamaTycipieńki pisze:

      Dzięki Kinia, jak zawsze jesteś miła, ale Ty to Mame chyba ostatnio widzialaś jak ślub brała…hehe:-P
      No ale Tyćka ma zaburzone postrzeganie różnych rzeczy (po Mamie), więc może nie jest tak źle???
      Mama tez zawsze mówi jak czegoś jej sie wydaje dużo -sto tysięcy, milion…a przecież to nie są takie liczby!
      No jakoś sobie to Mama musi wytłumaczyć nie?
      Bo w innym przypadku nic tylko się załamać! 😛

  2. Talona pisze:

    Dobre Tycia sadzi teksty 🙂
    Nie przejmuj się Mamo Tyci nie jesteś sama 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *