Tycia mówi już na prawdę chyba prawie wszystko.
Tworzy takie zdania, że wszyscy dookoła zastanawiamy się jak to możliwe
Jest natomiast jedno słowo którego Tycia nie wypowiedziała jeszcze chyba nigdy , a mianowicie: „wezmę”
Tycia zamiast tego na wszystkie rodzaje odmienia wymyślone przez siebie słówko: „ziomnie”
Przykłady:
„Tosia ziomnie kota na jączki”
„Ziomnęłaś to?”
„Ziomniemy sobie chjebka?”
Nawet jeśli prosimy żeby powtórzyła słowo: „wezmę”, Ona powtarza: „ziomne”
Uparta bestia!
Swoją drogą fajne to słowo!
Hehehehe nagraj toooo! i daj tu na bloga jakis filmik :)))