Jeśli chodzi o przedszkole to jedynym problemem nad którym pracujemy jest fakt że Tycia czasem zabiera dzieciom zabawki. W sensie podbiega zabiera i ucieka.
Pani stwierdziła, że to mimo wszystko śmieszne i słodkie bo po prostu Tycia jest najmniejsza i chce się zwrócić na siebie uwagę grupy.
Niemniej od dwóch tygodni powtarzamy Tyci jak mantrę: „Pamiętaj nie można zabierać dzieciom zabawek, trzeba się nimi dzielić”.
Tycia przyswaja dosyć szybko i ponoć „takie” akcje z Jej udziałem zdarzają się coraz rzadziej.
To tak tytułem wstępu.
Dostała Tyciunia tydzień temu zaproszenie na urodziny od koleżanki z przedszkola.
Cały tydzień nie mogła się wprost doczekać tego wyjątkowego dnia.
Dziś od rana robiłyśmy kartkę, kupiliśmy prezent, ćwiczyliśmy śpiewanie „sto lat” (choć akurat to Tyci ulubiona „pieśń” i ćwiczy ją od wielu miesięcy).
Podjeżdżamy pod przedszkole (bo tam było organizowane przyjęcie), wchodzimy, rozbieramy Tycie, wręczamy Jej prezent i Mama po cichu pyta: „Co powiesz Martynce jak dasz Jej prezent?”
Na co rezolutnie Tycia: „No powiem jej syskiego najlepsego Martynko! I powiem ze: „Musis sie ze mna podzielić tym pjezentem, bo ceba sie dzielić!”
Po przyjęciu wyszła Tycia zadowolona i bez prezentu 😛 więc chyba było dobrze 🙂
Oj korcił prezent Tycie korcił!
PS Tatę chyba też już dopadł wirus uhhhhhhhhhhhh
No fikłam z tego tekstu, nie wiem co już pisać 😀 jest niesamowita 🙂
A jak super pozuje 😀
Mamko to chyba sypialnia co???widzę,że spora poprawa 🙂
Nie mogę się doczekać kiedy Tycię zobaczę, już mnie nie pamięta pewnie..
To musisz się pojawić jak najszybciej Ciotka żeby sobie Ciebie przypomniała:)
Czekamy 🙂
Muszę się trochę poduczyć,bo Tycia mnie pewnie tekstami zagnie 😀
I się tylko zawstydzę 😛
A no możliwe 😛
Aha Mamuniu zapomniałam napisać, że kartkę piękną zrobiłyście! 🙂 A Tycia wygląda jak mała księżniczka w tej sukience, zawsze tak cudnie Ją ubierasz 🙂
Dzięki 🙂