Pierogi

A dziś odpoczywaliśmy po wczorajszym spektaklu.
Leniwy, rodzinny dzień. A po południu wizyta u Babci i wielka niespodzianka.
Ogromna ilość pierogów. Oczywiście nie zjedliśmy wszystkich 🙂 Ale uczta była wyśmienita.

pierogiI tylko Tyćka nie lubi pierogów…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *