Nowy lokator

Dziś Tatko, zaraz jak tylko przestąpił próg domu usłyszał :Tatko, tatko ! W nasym domu, mieska zywy sjimak ! Tatko, chodź sybko zobac, no chodź. Mozes go pogłaskać, aje najpiejw umyj jęce !”

ślimak slimak slimakMiał być tylko na chwilę, a został do wieczora. Precyzyjnie mówiąc załapał się na nocleg nawet, bo już nikomu nie chciało się go wynosić na dwór, po tym jak Tycia poszła spać. Zaprowiantowany przez Tytke w swieżą sałatę, pewnie pomieszka u nas trochę. No chyba, że znajdzie się gdzieś przepis na escargot en sauce* 🙂

* ślimak w sosie własnym

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na „Nowy lokator

  1. Kinia pisze:

    Te ślimaki to zostaw Mamko na Paris, a tego osobnika kulturalnie wypuść!

    • MamaTycipieńki pisze:

      Wypuściliśmy, choć znów mamy nowego i to taki „typ niepokorny” łazi po balkonie i ślad zostawia…na długo nie zostanie 😛

  2. Andzia pisze:

    Służę pomocą ;D

    Składniki dla 4 osób:
    – 200 g ślimaków w marynacie z wody, soli, pieprzu,liścia laurowego i marchewki – 2 puszki „Escargot- ślimak w sosie własnym”
    – 150 g masła,
    – 50 g sparzonego szpinaku,
    – 50 ml białego wina
    – 1/2 pęczka natki pietruszki,
    – 2 szalotki,
    – sól , czarny pieprz,
    – 3 ząbki czosnku,
    – 200 g sera rokfor
    – miąższ z 4 pomidorów bez skóry.

    Odcedzone ślimaki udusić z masłem, czosnkiem, natka pietruszki, białym winem i szpinakiem. Doprawić do smaku, a następnie przełożyć do naczynia do zapiekania i zalać powstałym sosem.
    Na tak przygotowane slimaki nałożyć ser rokfor i pomidory concasse.
    Całość zapiekać w temperaturze 160 st. C. do momentu pojawienia się żółtej skórki.

    smacznego 🙂

  3. Kinia pisze:

    Spoko Mamka dla Ciebie jeden straczy i już pewnie będziesz pełna 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *