Ciocia od zadań specjalnych :-P

Chyba nikt nie myśli tak „prosto” i schematycznie jak dziecko 🙂

Jedziemy do przedszkola.
Nagle Tycia zaczyna rozpaczać: „O jeju!! A ja zapomniałam tego fleta od Holly.
A Holly mi dala bo jej byl nie pocebny! I co tejaz?! Ja tak jubie na tym gjać!

A wies co Mama? Ceba powiedzieć Holly zeby mi go w pacce psysłala!

A że w naszym domu paczka zawsze kojarzona jest z Ciocią Kinią, także i tu pojawia się nagle jakże oczywista Tycinkowa myśl:
Nie! Wiem! Inacej! Zadzwonimy dziś do Cioci Kini i powiemy jej zeby wsiadła do samojotu i poleciala do Holly i potem zapakowała mi ten fjet i wyslala w tej pacce!
I żeby Cioci nie przerazić, a zmotywować dodaje: „Bo Ciocia Kinia jest taaaaka miła!” 😛

Co Ty na to MIŁA Ciociu? 😛

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Ciocia od zadań specjalnych :-P

  1. Kinia pisze:

    Yyyy… hmmm.. no nie wypada mi odmówić prawda? A inny flet się nada? Czy to musi być ten od Holly?

    No bo jak koniecznie ten.. to cóż.. jakieś 500 euro będzie mnie kosztować podróż w tą i z powrotem.. Ale czego nie robi się dla radości dziecka! 🙂

    Jasne Tyciunie, że Ci polecę! :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *