Pisarz tradycyjny…

Dostała dziś Tycia od Buni gęsie pióro. Jednak myliłby się ten, kto pomyśli że pióro to znaleziono na polu czy drodze. Jest to prawdziwy, co ważne z punktu widzenia Tytki, długopis sprytnie zamontowany w wielkim, ptasim piórze.
Oczywiście jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zmieniła się Tycia w pisarkę. Tradycyjną, bo piórem. Nie jest to co prawda jej debiut literacki, bo sporo „wydań” ma już za sobą. Ale pierwszy raz, tradycyjnie. Z zawijasem 🙂

WP_20150306_16_29_22_Raw WP_20150306_16_29_44_Raw

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Pisarz tradycyjny…

  1. Kinia pisze:

    Hehe swietnie sobie Tytka radzi 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *