Mysz à la Tycia!

Tycia spędziła dziś dzień na wędzeniu myszy 🙂
Wczoraj sama grzała się przy konwektorze, a dziś urządziła małe grilowanko dla małego, nie wiem skąd wyciągniętego (!), brudnego, obklejonego sierścią(! ) gryzonia!
Chyba chciała się przypodobać kotom…?
Stała przy tym konwektorze pól dnia i obracała na nim myszysko na wszystkie strony.
Tak to wyglądało:

Uwędzona!

Koty nie reflektowały niestety na przygotowany przez Tyciunie obiad.
Ale co tam, jutro z pewnością wymyśli im moje dziecko coś innego, nie mniej zaskakującego!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Szalone pomysły Tyci! i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź na „Mysz à la Tycia!

  1. Kinia pisze:

    Nie było mnie kilka dni a tutaj kotki (cudaśne!), PIĘKNY torcik (jest szansa na przepis, bo mój mąż też uwielbia galaretki), no i Tycipieńka w tylu odsłonach 🙂 ależ ona słodziuchna 🙂 no to szybko napisałam i spadam, bo teściów goszczę i tylko tak raz dwa kompa dorwałam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *