Przygotowania

U nas dziś, jak u większości.
No prawie, bo nie sądzę, żeby ktokolwiek malował jajka koło szóstej…


Potem oczywiście była święconka, jednak zapomniano uwiecznić ją na zdjęciach.
Tak to u nas ostatnio jest…skleroza, i starość 🙂
A jeszcze później, pichcenie, ozdabianie, ogarnianie i te sprawy, no wiecie… 🙂
Z pustymi brzuchami, gotowi na święta, oczekujemy jutra 🙂

Smacznego śniadanka, miłych spotkań i dużo uśmiechu!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia codzienna, W sprawie Maciupka i oznaczony tagami , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *