Archiwa tagu: savoir-vivre

Grzeczność ponad wszystko

Tycia jest grzeczna, w tym „savoir-vivrowym” znaczeniu. A już jak się wysili to jest mega grzeczna. Bardzo rzadko zapomina o „proszę”, „dziekuję”, „przepraszam”. Wszędzie gdzie wchodzi uroczo się uśmiecha i mówi „Dzień dobjy” Jest ulubienicą osiedlowych sklepów i sklepików 🙂 … Czytaj dalej

Opublikowano Tycia codzienna | Otagowano , , , | 2 komentarze

Precyzja

Z opowieści Babci: Tycia kichnęła. Babcia: „100 lat Tosiu!” Tycia: „Mówi się na zdjowie, a nie sto jat! Sto jat się mówi jak się ma ujodziny!” Logiczne? No! 🙂 🙂 🙂

Opublikowano Tycia codzienna | Otagowano , , | 3 komentarze

Pierwsze efekty

Po wczorajszej dogłębnej lekturze odpowiednich pozycji: Mama: „Co robisz Tyciu?” (widząc że Tycia znosi z kuchni foremki, łyżkę i płatki) Tycia: „Gotuje!” Mama: „A co gotujesz?” Tycia: „Gaj bigosu!” Mama: „A dla kogo gotujesz?” Tycia: „Dla Tatunia na objaaad!” Po … Czytaj dalej

Opublikowano Tycia codzienna | Otagowano , , , | Skomentuj

We don’t need no education :)

Cóż, cytat* z Pink Floyd’ów w tytule posta zdecydowanie nie pasuje do Tyci. Ona jest jej (znaczy się edukacji tej) EN-TU-ZJA-STKĄ. Co zresztą rodziców Tyćki bardzo cieszy. Przyzwyczaili się już też do tego, że Tycia często zamiast po klocki, puzzle, … Czytaj dalej

Opublikowano Tycia codzienna | Otagowano , , | 1 komentarz

Dzieła wybrane (X)

Tycia chyba rzeczywiście ma coś z lingwisty! Sama sobie wymyśla wyrazy (ok niech będzie że akurat to, jak każde dziecko:-P). Sama zdrabnia (koń-koniunia, Tata – Tatuń, kaszka – kaszunia, itp. przy czym nigdy tych słów nie usłyszała od nas) i … Czytaj dalej

Opublikowano Tycia-dzieła wybrane | Otagowano , , | Skomentuj

Nie we wszystkim geniusz…

No jeśli chodzi o samodzielne jedzenie, to Tycia niestety nie bryluje 😛 Savoir-vivre jej całkowicie obcy. Jeśli w tym wszystkim chodzi głównie o naśladowanie, to ja nie wiem gdzie Ona takie rzeczy widziała: Staramy się ładnie wspólnie jeść, a „Ta” … Czytaj dalej

Opublikowano Tycia codzienna | Otagowano , , | Skomentuj

Dyktatorka

Tycia prosi o natychmiastowe wyjęcie z krzesełka:

Opublikowano Tycia codzienna | Otagowano | Skomentuj

Sprostowanie

Zdarzyło się Mamie Tyci popełnić małe faux-pas, mianowicie: nazwała niejednokrotnie ulubioną Ciocię Tyci „Ciocią Sołtysową” (Mamie Tyci jakoś tak bardziej się podoba to określenie). Z formalnego punktu widzenia to błąd, ponieważ wskazuję na to, że owa Ciocia jest żoną sołtysa.. … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano | Skomentuj

Brak ogłady

Nie wiem od kiedy u dzieci, kładzie się szczególny nacisk na ich savoir-vivre, ale chyba nam coś umknęło, i trzeba się czym prędzej brać za Tycię! Mieliśmy dzisiaj kolędę. Tycia powitała księdza swoim wszystko określającym „be!” Po czym zaczęła robić … Czytaj dalej

Opublikowano Tycia codzienna | Otagowano | 1 komentarz