Archiwa tagu: zmęczenie

Nie ma to jak rytuały…

Sezon na katary, kaszle, przeziębienia, uważam za całkowicie otwarty. Zamiast nie spać z nie wiadomo jakiego powodu, nie śpi z powodu kataru… Zawsze to jakieś urozmaicenie nie?  no uh!

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., W sprawie Maciupka | Otagowano , , | Skomentuj

To o mnie!

źródło obrazka Jeszcze się jesień zaczęła i już dziś Tytkę musiałam zostawić w domu, bo ma katar a bardzo chce iść w poniedziałek do przedszkola na pasowanie… Teraz się zaś będą zarażać jeden od drugiego… Wiem, że tylko biadolę ostatnio, … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., Tata Tyci dobry na wszystko!, Tycia codzienna, W sprawie Maciupka, Życie Tyciów od kuchni | Otagowano , , , , , , | Skomentuj

Uroki późnego :) macierzyństwa

Ten nie śpi w nocy, Ta w dzień ma okres bolesny i wygląda dokładnie tak jak ta ilustracja z czytanej przez nas książki (sama Tytka tak stwierdziła 😛 ) Jak żyć? 😛

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., Tycia codzienna, W sprawie Maciupka | Otagowano , | Skomentuj

Rankiem…

Nadmienić chciałam, że noce z Francoisem wciąż są, delikatnie mówiąc, średnie. Widzimy jednak małą poprawę, co nie znaczy z kolei, że zapadamy w tą głębszą fazę snu. Po prostu zamiast 40 pobudek, jest ich z 25. NA SZCZĘŚCIE Tytka jak … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., Tata Tyci dobry na wszystko!, Tycia-dzieła wybrane, W sprawie Maciupka | Otagowano , , , | Skomentuj

Impas

Francois który od drugiego miesiąca życia nie przespał ciągiem trzech godzin (a ostatnio to nawet jednej), u Babci spał od 20tej do 4 rano, napił się troszkę wody i spał do 6stej!!!!!!! Nawet nie będę ukrywać, że jak to usłyszałam … Czytaj dalej

Opublikowano W sprawie Maciupka | Otagowano , , | 2 komentarze

Zasłyszane w warzywniaku

Wróciła Mama ze sklepu i czuje się szczerze rozbawiona 🙂 ( to tak a propos jeszcze, wczorajszego wpisu) Pani sprzedawczyni do Mamy: ” Pani niedawno urodziła prawda?” Mama: ” Pól roku temu” Pani: „Bo moja córka 3 tygodnie temu. Ta … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano , | Skomentuj

Słaniam się…

Tytka zdrowieje, Maciupkowi jak się przed chwilą (na wizycie lekarskiej) okazało nic nie jest (ma tylko suchy męczący kaszel). Zmęczona jestem jak rzadko. Muszę kilka dni się zresetować, więc pojawimy się po weekendzie. Mam nadzieję, że z trochę bardziej lotnymi … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano , , | Skomentuj